Kwestie apelacji w sprawach cywilnych
Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie zasługiwało na uwzględnienie, a stanowisko organu rentowego było kuriozalne. Nie dość bowiem, że dokonując wewnętrznych rozliczeń i korekt na koncie wnioskodawcy pozwany nie poinformował o tym samego zainteresowanego (jest to okoliczność przyznana przez organ rentowy), co umożliwiłoby wyjaśnienie przyczyn powstania (wykreowania przez system księgowy ZUS) zaległości i najpewniej doprowadziłoby do zażegnania sporu (bez konieczności inicjowania postępowania sądowego) co stanowiło ewidentne naruszenie § 24 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru zobowiązany jest ZUS (Dz. U. Nr 78, poz. 465), na które tenże organ rentowy się powołuje (w piśmie z 12 grudnia 2014 r.), który to przepis stanowi, że Zakład informuje ubezpieczonego i płatnika składek o sporządzonych lub skorygowanych z urzędu dokumentach ubezpieczeniowych oraz o danych wprowadzonych lub skorygowanych bezpośrednio na koncie ubezpieczonego lub na koncie płatnika składek, to jeszcze pozwany kreując sztuczną niedopłatę na koncie urzędu, nie dokonał z urzędu (co powinien był w myśl § 13 ust. 1 tegoż rozporządzenia uczynić) zaliczenia na poczet tej sztucznie wykreowanej niedopłaty (o której odwołujący się nie miał żadnej wiedzy) istniejącej (czy powstałej na skutek dokonanej operacji przeksięgowania całej kwoty 13.110,90 zł zamiast brakujących 1.459,75 zł) nadpłaty, jaka wystąpiła na koncie FUS w wysokości 611,35 zł, która w całości pokrywała ową wygenerowaną przez system ZUS (jego ograniczenia uniemożliwiające przeksięgowanie jedynie części kwoty) niedopłatę.
Zdaniem Sądu Okręgowego, odwołujący nie może ponosić skutków technicznej ułomności funkcjonującego w ZUS systemu księgowego (rozliczania wpłat na poszczególne ubezpieczenia). Tymczasem w niniejszej sprawie organ rentowy nie wywiązując się z obowiązku powiadomienia wnioskodawcy, że na skutek wewnętrznych przeksięgowań na koncie powstała zaległość (jak się okazuje "sztuczna", bo de facto odwołujący nie miał żadnych zaległości), zaniechawszy wcześniej podjęcia choćby próby ustalenia, czy w istocie gdyby możliwe było precyzyjne przeksięgowanie jedynie brakującej kwoty, zaległość taka w ogóle by wystąpiła, przeniósł odpowiedzialność za wykreowanie zaległości na odwołującego. Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że brak było podstaw do odmowy wydania przez ZUS zaświadczenia o niezaleganiu wnioskodawcy w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne, albowiem po zbilansowaniu niedopłaty z nadpłatą (które pojawiły się po dokonaniu wewnętrznych przeksięgowań przez organ rentowy, o czym nie powiadomiono zainteresowanego), w rzeczywistości nie istniała po stronie odwołującego się jakakolwiek zaległość. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 47714 § 2 k.p.c. w zw. z art. 217-218 k.p.a. uwzględnił odwołanie. dobry adwokat łódź |
|